Zatrzymać chwile

Dla uporządkowania dobrych wspomnień żmudnie i pracowicie przycinałam, zginałam i kleiłam kolejne strony i okładki*… Ten album może nie jest idealnie równy i niezbyt perfekcyjnie sklejony (domowe introligatorstwo nie jest wcale łatwe), ale w przeciwieństwie do tych kupnych ma solidnie (niewiotkie!) kartki z grubego kartonu (liczę na to, że zdjęcia będą się trzymać stron bez pomocy tony kleju…), na pewno też jest niepowtarzalny:)
Niech niedoskonałości wykonania zrównoważy mu myśl z jaką został wykonany – by wspólnie utrwalić w nim najlepsze chwile minionego roku.

*Trochę to trwało, a ponieważ przygotowywałam dwa albumy, mogłam przy okazji nadrobić serialowe zaległości o znakomity „Forbrydelsen”:)

album

IMG_9614
album1

IMG_9607

IMG_9617

 

Komentarze o wpisie “Zatrzymać chwile
  1. Nawet jeśli nie jest idealnie równy czy perfekcyjnie sklejony (chociaż mam wrażenie, że właśnie taki jest) wygląda bombowo! :)
    super pomysł:)

  2. Od dawna (kiedyś to robiłam) myślę o tym, żeby wydrukować moje zdjęcia, po to aby ujrzały światło dzienne. Mam mnóstwo albumów i ramek ale nigdy nie mam czasu na wypełnienie ich zdjęciami. A prawda jest taka, że chętniej wracamy do tego co na papierze. Np. moje dziecko NIGDY nie ogląda zdjęć w komputerze, a ciągle wraca do albumów.

    • Każdy nośnik ma swoje wady i zalety, ale to fakt, to co na papierze jakoś najmilsze:) I zdjęcia i książki. Kartki przewraca się z większą uwagą…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*
Strona