Pracownia

Udany detal

Czasem jest tak, że w nawet bardzo nieudanej pracy jest coś co jednak cieszy… Na dnie jednej z moich najstarszych misek jest szklane jezioro, przez które tej w sumie bardzo słabej pracy spisać na straty nie mogę. No, ale podobno najbardziej wartościowe jest właśnie… wnętrze:)

Gongfu Cha na Mokotowie czyli pierwsze spotkanie z prawdziwą chińską herbatą

Ten chiński sposób parzenia i delektowania się herbatą zepsuł mnie błyskawicznie! Picie herbaty już nigdy nie będzie tym samym, a moje próby ceramiczne też zostaną (przynajmniej w najbliższym czasie) podporządkowane przede wszystkim… herbacie. Spokój i wewnętrzne wyciszenie przychodzące podczas kolejnych etapów przygotowywania naparu staną się nową formą ucieczki od zgiełku. Podobnie jak praca przy kręcącym […]