Olandia, Szwecja po raz trzeci (III)

Gdy lofocka pogoda postanowiła mnie wygonić (na zimno byłam przygotowana, ale zimno z deszczem to już żadna frajda) tradycyjnie plan podróży uległ zmianie na bieżąco… Postanowiłam jeszcze dać sobie oddech po szaleństwie mocnych wrażeń i długiej jeździe na południe, a przed nieuniknionym wejściem na prom. Wybór padł na Olandię. Nie przyszło mi do głowy, że […]