Podróże

Moja pierwsza kokedama!

Dla ścisłości, moja pierwsza nabyta od mistrzyni i moja pierwsza własnoręczna! Bardzo szczęśliwym zbiegiem okoliczności, nieoczekiwanie udało mi się uczestniczyć w warsztatach kokedamy prowadzonych przez @kokedamn (wydarzenie w ramach Targów Designu Wzory w Służewieckim Domu Kultury). No i wpadłam po uszy:) Chociaż zarzekam się co chwila, że już niczego nowego nie będę próbować, że nauczę […]

Laponia, czyli Szwecja po raz trzeci (I)

Zanim na wymarzone Lofoty dojechałam (a następnie wróciłam) pokonując setki kilometrów przemierzałam przez szwedzkie krajobrazy… By nie zwariować siedząc w puszce nawet bardzo wygodnego samochodu dzień jazdy był przerywany dniem zwiedzania po drodze. Były wiec przystanki na Wysokim Wybrzeżu (Höga Kusten) i Parku Narodowym Skuleskogen, Laponii i Parku Narodowym Abisko oraz na Olandii, a zwłaszcza […]

68°N Lofoty

Marzenie spełnione. Nawet jeśli dojazd i powrót zabrał więcej dni niż czas spędzony na miejscu, nawet jeśli nie udało się zrealizować zaplanowanych trekkingów, nawet jeśli zapach suszących się dorszy jest…hm, „trudny”… Ta wyprawa była warta każdej pupokilometrogodziny spędzonej za kierownicą bądź na siedzeniu pasażera… Zwłaszcza, że oprócz głównego celu jakim był archipelag Lofotów, miał miejsce […]

Warszawskie parki

W poszukiwaniu dalekich celów i odmiennych krajobrazów tak łatwo zapomnieć o tym co ma się w zasięgu ręki… Mimo, że mam bardzo blisko, od lat nie byłam w warszawskich Łazienkach, nieco mniej dawno w wilanowskim parku. Zapomniałam jak jest tam pięknie! Zwłaszcza w maju, gdy kwitną kasztany, łany tulipanów i niezapominajek, bzy pachną obłędnie, ptaki […]

Magiczne Wilno

Myślę, że gdyby nie to, że odwiedzenie Wilna było marzeniem mojej mamy, pewnie sama z siebie bym tam nie dotarła… Wilno kojarzyło mi się głównie z turystyką patriotyczno-bogoojczyźnianą, a z tym nurtem nie chcę mieć nic wspólnego. A jednak dzięki życiowym pragnieniom mamy, dzięki wizycie siostry z antypodów, dzięki postanowieniu, że w ramach prezentów urodzinowych […]

Magnolie 2016

Minimajówka i próba nowego aparatu (bardziej komputera niż aparatu)! Przeskoczyłam z dnia na dzień 10 lat rozwoju technologicznego cyfrowych lustrzanek… Poprzedni model nadal ma przede mną wiele tajemnic, a co dopiero nowy! Na razie zgłębiam tom instrukcji podstawowej i mam nadzieję, że pewnego dnia dorosnę do możliwości sprzętowych. Z drugiej strony człowiek to dziwne stworzenie… […]